Idea kantonów miałaby polegać na tym, że o ile domena należy do stowarzyszenia, to jego twórcy - w założeniu „nowi” - zupełnie od zera tworzą swoje otoczenie. Zaletą byłoby przywiązanie twórców/nowych członków do takiego kantonu, tak jak mamy do czynienia z przywiązaniem „starych” członków do strony „federalnej” - przepraszam, że ją tak samozwańczo nazwałem. Otóż postuluję, by powstał nowy byt powiązany z obecną stroną tylko linkiem. Nie ma zagrożenia, że byt się odłączy – subdomena będzie własnością stowarzyszenia. Z drugiej strony nowi użytkownicy będą „u siebie”, i na to właśnie stawiam. Bardzo mnie cieszy, że również Ty myślisz o stworzeniu kantonu – bo tak rozumiem Twój poprzedni wpis. To dobrze nam wróży – będziemy rywalizować o nowych użytkowników a jednocześnie współpracować (o ile stowarzyszenie pozwoli na eksperyment), bo łączy nas jeden cel. Oczywiście należałoby wymyślić taki mechanizm, żeby oprócz konkurencji pojawiła się współpraca. Pierwszym moim pomysłem jest umieszczenie w pewnym wybranym miejscu linków do pozostałych kantonów wraz z standardowym opisem np. „Zapraszamy do odwiedzenia naszych siostrzanych stron-kantonów. Jeżeli spodoba Ci się u nich, będziemy się cieszyć, gdy się do nich przyłączysz”. Na początek coś takiego.