Czy nasze stowarzyszenie powinno współpracować i wspierać Partię Demokracja Bezpośrednia?

Portret użytkownika Robert Fiałek
  • Aktualna data: czw., 2023-12-14 19:19
  • Data otwarcia: pt., 2012-09-14 01:43
  • Data zamknięcia: pt., 2012-09-28 11:43
7 z 2 uprawnionych do głosowania oddało głos.
Tak
71% (5 głosów)
Nie
29% (2 głosów)

Głosowanie zakończone.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Robert Fiałek

- Na pytanie: "Przy okazji

- Na pytanie:
"Przy okazji googlając Waszą partię rzuciło mi się w oczy stowrzyszenie o identycznej nazwie i raczej podobnych celach. Słowo komentarza na ten temat? Przewidywana jest współpraca?"
- Szef parti DB mówi:
"Współpracujemy ze Stowarzyszeniem Demokracja Bezpośrednia. :) Oczywiście. To nasi bracia w walce. Oni edukacyjnie i społecznie, my politycznie."

- Pytanie:
"Czy partia wydaje, ewentualnie współpracuje stale z jakimś czasopismem? Czy planowana jest taka inicjatywa?"
- Odpowiedź szefa partii:
"Jeden z członków Stowarzyszenia Demokracja Bezpośrednia wyszedł z taką propozycją do partii. Są w tej sprawie rozmowy (roboczy tytuł: "Bezpośrednik"). Byłaby to papierowa gazeta i stąd zastanawiamy się nad kwestią finansowania. To sprawa na przyszłość, ale jak Pan widzi - dzieje się."

Portret użytkownika JAtoTY

 W walce o co ? O stołek  i stół?

 W walce o co ? O stołek i stół   wodza ?   Coś tu zalatuje PO i PiS , i ich walki  w sprawowaniu władzy nad innymi ? Oni o stołek pierwszego i przy  stole dzielą się  Naszymi  wypracowanymi dobrami ,a nam rzucą ochłapy które ze stołu spadną , bysmy   wyrywali   je sobie , i bili sie o nie ,w zardrości  i nienawiści do drugiego .  Rządz  i dziel.

  Gdy zrozumiecie ze  DB  to współpraca , wtedy gdy  chcemy   rozmawiać , by  dzielenić  się władzą  z innymi .  Dzielić równo by zarzadzać .

Portret użytkownika Robert Fiałek

Gdybyś miał jakiś wybór...

Portret użytkownika Robert Fiałek

Na co byś zagłosował?

Portret użytkownika Robert Fiałek

Kolejny przykład otwartego

Zaczynam spotykać ludzi, którzy myślą, że Stowarzyszenie Demokracja Bezpośrednia to to samo co Partia Demokracja Bezpośrednia.
-----------------------
Demokracja bezpośrednia na FB:
https://www.facebook.com/DemokracjaBezposrednia
-----------------------
Strona partii wyprzedziła nas w rankingu google.
-----------------------
Kolejny przykład otwartego podejścia partii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja_Bezpo%C5%9Brednia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja_bezpo%C5%9Brednia

Pierwszy artykuł ma tytuł "Demokracja Bezpośrednia" i mówi o partii.
Drugi ma tytuł "Demokracja bezpośrednia" i mówi o demokracji bezpośredniej.

Czyste chamstwo.

A w powiązanych znajdziemy link:
"Oficjalna strona Demokracji Bezpośredniej"
który prowadzi gdzie?
ano oczywiście do strony partii.

Portret użytkownika Zdzisław Gromada

Robercie Partia DB jest na

Robercie

Partia DB jest na etapie organizacji i uzgadniania programu. Trzymajmy kciuki by im się udało. Jeśli dojdą do etapu przygotowania do kampanii przedwyborczej proponowane przez Ciebie badanie będzie dla nich przydatne. Przygotuj program, zaproponuj.im i zaczekaj aż będą(-dziemy) gotowi do przeprowadzenia takiego badania.

Z. Gromada

Portret użytkownika Robert Fiałek

Oto mój pomysł na współpracę z partią.

Ani my ani partia tak naprawdę nie wiemy jaka jest wiedza ludzi na temat DB. Moim zdaniem jest bardzo nikła. Partia wydaje się być bardziej optymistyczna pod tym względem. Obie nasze organizacje muszą taką wiedzę posieadać żeby wiedzieć jakie działania podejmować. Zadanie jest czysto techniczne. Nie wymaga działań typowych dla polityki. Dlatego sądzę, że obie strony czułyby się dobrze robiąc badanie statystyczne na temat wiedzy o demokracji bezpośredniej.

Z naszej strony możemy zaoferować pomysł i oprogramowanie. Nie możemy natomiast zaoferować ludzi (tak mi się wydaje). Tak więc powodzenie tego projektu zależy od tego czy partia będzie w stanie znaleźć wolontariuszy do zbierania ankiet.

Poproszę o odpowiedź na następujące pytania:
- Czy ktoś od nas ma telefon z androidem i mógłby zadać pytanie ludziom na ulicy?
- Czy partia zgadza się na współpracę nad tym projektem?
- Jakie są warunki SDB co do współpracy z partią?

Portret użytkownika Robert Fiałek

Słuchajcie, potrzebuję od was

Słuchajcie, potrzebuję od was jakiejś informacji zwrotnej. Czy podoba wam się pomysł? Czy robimy głosowanie w tej sprawie? Czy są inne pomysły?

Portret użytkownika Robert Fiałek

Uff, chyba znalazłem sposób

Uff, chyba znalazłem sposób na zrealizowanie waszej woli. Napiszę później szczegóły.
W międzyczasie poproszę o następującą informację:
Kto z was jest gotów zapisać się do partii?
To ważne żebyśmy mieli jakiś wpływ na ich działania. Myślę, że chcąc nie chcąc oni dążą do zdobycia władzy a nam chodzi o rozdawanie (rozproszenie) władzy.

Portret użytkownika Renek

Już chyba kiedyś pisałem, że

pDB nie zamierza obejmować władzy, lecz dąży do zmian ustrojowych opisanych w jej programie (który jest przecież propozycją a nie kształtem ostatecznymi i "jedynem").

Po ich wprowadzeniu pDB podstawowy traci sens istnienia.

Być może część członkówe pDB, wstąpi do ugrupowań z których pogladami (poza stosunkiem do DB) się czują najlpiej. Ale do tego daleka droga.

 

 

Portret użytkownika Robert Fiałek

Jesteśmy zaproszeni na

Jesteśmy zaproszeni na spotkanie partii jutro w Warszawie.
Czy ktoś może pójść?

Kto się zajmię generalnie rozmowami z partią?

Proponuję wypracować jakieś stanowisko bo jeśli tego nie zrobimy to będziemy musieli tańczyć tak jak nam zagrają. Ich polityka jest typowa - brudna. Jeśli mamy współpracować z partią to chyba lepiej na naszych zasadach. Tylko jak te zasady opisać?

Portret użytkownika ya

Na podstawie stosunku sDB do

Na podstawie stosunku sDB do pDB, oczywiście.
Renek, pt., 2012-10-05 20:16
Byłby zapewne podejrzanym o "slupowanie", "infiltrację" i róznorakie wrogie próby, zapewne.

Stosunek jest chyba klarowny, 2/3 popierają idee współpracy z Partią, wiec nie wiem dlaczego tak twierdzisz.

Robert dośc ostro potraktował ide współpracy z partią, wskazując na w jego mniemaniu nie etyczne działania. Moim zdaniem Robert po prostu świetnie wpasował się w obecne społeczne nastroje.
Po prostu ludzie są na etapie raczej ostrzenia pali i przygotowania szubienic,  a nie słuchania bajek polityków. Prawdę mówiąc chyba nigdy w historii Polski moralność polityki nie upadła tak nisko.

Dlatego renek, nie dziw się, a raczej spodziewaj się tego, że tak jak robert reagować będzie duża cześć społeczeństwa. Wiec musisz być przygotowany na sporą rezerwę do swoich poczynań, no i  nie moze polegać to na tym, ze ty pod słusznymi lub nieprawdziwymi zarzutami spakujesz zabawki i pójdziesz do własnej piaskownicy, to jest dyskusja, która nie może przysłaniać celu - wprowadzenia Demokracji Bezpośredniej.
uważam, że to jest niepotrzebne:

Nowy członek pDB pytał, czy wstąpic do sDB? - w tej chwili mu odradziłem.

Widzisz zrobiliście sporo świetnej roboty z organizacją tego wszystkiego, baty zbierasz nie tyle za własną działalność, a za dotychczasową działalność wszystkich Polityków w Polsce.
To już jest odruch Pawłowa słyszysz polityk myślisz oszust.

Pomarudzę trochę,  Turkusowa rewolucja, a macie jakieś granty z CIA? :-) bo jak dotychczas tak były finansowane te kolorowe "rewolucje" , których w ostatnich latach sporo się w okolicy wysypało.
Pamiętasz jak skończyły te "rewolucje" po co umieszczacie się na jednej lini z nimi.

Powinno być EWOLUCJA, nie jesteśmy ekstremistami. Widzimy problemy i  ewoluujemy, ulepszamy obecny system, dostosowując się do zmieniających się realiów. Czas posunąć demokrację dalej, idziemy krok do przodu, w najlepszym systemie rządów jaki wymyśliła ludzkość, który  niestety staje się obecnie niewydolny.

Przy okazji moze poruszymy temat, jak w takim razie powinna wyglądać współpraca sdb i pdb?

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.

Portret użytkownika Renek

R?ewolucja

Osobiście popieram ewolucję - tak rozumiem DB - jako formę bezpiecznika społecznego.

Mam wrażenie, że moje uzasadnienie spowodowało zmianę z R na (R)ewolucję    w nazwie programu.

 

Jeśli będzie odpowiedni grunt i nastawienie to i zakres wspólnych działań zapewne pojawi się, wydaje mi się.

Portret użytkownika Robert Fiałek

"DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA"

Jeśli wy daliście się nabrać to czy zwykli ludzie, którzy nie mieli dotychczas do czynienia z DB też dadzą się nabrać?

Zapraszam do czytania o "DEMOKRACJI BEZPOŚREDNIEJ":

http://fb.com/demokracjabezposrednia

http://www.demokracjabezposrednia.info
http://www.demokracjabezposrednia.net
http://www.demokracjabezposrednia.org.pl
http://demokracjabezposrednia.com
http://demokracjabezposrednia.eu

http://wiadomosciwolbromskie.pl/opinie/354-obywateke-przypilnuj-straniko...
"Przewodniczący Demokracji Bezpośredniej Adam Kotucha"

https://docs.google.com/document/d/1doh0Djjb7jlcuGMLI8MNqNqbp97zqQsG_anB...
Użytkownik "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA"?

Od razu widać, że "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA" w Polsce działa prężnie. Nic tylko na nią głosować. O wait...

Portret użytkownika Renek

Na co nabrać?

Stowarzyszenie nie chce nic o sobie?

A "Fraktale" ile naprodukowały!!

Portret użytkownika Robert Fiałek

Renek, jakie stowarzysznie?

Renek, jakie stowarzysznie? Ja nie mam już na to czasu. Poza tym jak widzę "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA" już się wypowiedziała więc co ja czy jakieś tam stowarzyszenie może jeszcze dodać skoro sama "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA" przemówiła.

Portret użytkownika Renek

Co Cię znowu ugryzło?

Przecież kilka podmiotów się dopisuje, każdy o sobie.

Widziałeś ile Fraktal napisał?

 

Może Andy będzie moderiował objętości, aby to było przyswajalne - będę  mu sugerował, prawdopodobnie.

Portret użytkownika Robert Fiałek

Ugryzło mnie to, że: - twoja

Ugryzło mnie to, że:
- twoja partia wszędzie gdzie się da nazywa siebie "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA"
- to, że to SDB nie robi kompletnie nic
- to, że mimo, że SDB nie robi kompletnie nic to zagłosowało żeby współpracować z politykami
Równie dobrze moglibyście całować Tuska po rękach w nadziei, że da wam chleb i igrzyska. Na tej samej zasadzie partia ... a przepraszam:
na tej samej zasadzie "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA" da wam dobrobyt.
Już lecą żeby wam wszystko dać.

Portret użytkownika Renek

gryzie

Robi sDB czy nie robi? - to Cię naprawdę gryzie? To pretensja do kogo?

Przecież Ty robisz! 

(p)DB ma taka nazwę - to nie gryzie i jest legalne.

 

"Równie dobrze moglibyście całować Tuska po rękach w nadziei, że da wam chleb i igrzyska. Na tej samej zasadzie partia ... a przepraszam:

na tej samej zasadzie "DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA" da wam dobrobyt.
Już lecą żeby wam wszystko dać."

- a to jest już nie Twój zwykły, rzeczowy poziom - trudno się odnieść do "gorzkich żalów".

szkoda

Portret użytkownika Robert Fiałek

Tak - mam pretensje również

Tak - mam pretensje również do członków stowarzyszenia o to, że są bierni. Ja sam to mogę wprowadzić dyktaturę a nie demokrację bezpośrednią.

A partia - jak to partia - po prostu kłamie.

Portret użytkownika Renek

Proponuję

przenieść większośc aktywności wewnętrznej sDB na FB - przecież sprawdza się mocno.

Wszystko widać na ekranie lepiej, skomasowane, szybkie.

Rozmowy w wątkach na stronie sDB tracą impet, jakoś.

 

Zrób Robercie tajną grupę sDB, proszę.

Potem w maire potrzeb podgrupy tajne.

Portret użytkownika Renek

Kłamie?

 

 

Portret użytkownika Robert Fiałek

Tak - kłamie bo Partia

Tak - kłamie bo Partia Demokracja Bezpośrednia nie jest wcieloną "Demokracją Bezpośrednią". A jednak jakimś cudem, gdzie się tylko da, tego mało popularnego słówka "partia" nie używacie. Wiem, nie musisz mi tłumaczyć - Platforma Obywatelska postępuje tak samo. Oczywiście, prawnie jest wszystko ok. Tylko, że jak się ludzie dowiedzą, że "demokracja bezpośrednia" jest partią to nie będą chcieli mieć z NIĄ nic wspólnego. Nie będą chcieli mieć nic wspólnego z "DEMOKRACJĄ BEZPOŚREDNIĄ".

Portret użytkownika Renek

Organizacja pDB

jest niezgorsza - rola Walnego jest podstwową. Może ono postanowić cokolwiek w dowolnym momencie w zasadzie.

Jego sprawcza decyzyjność ogranicza w zasadzie nieobecnośc e-votingu w prawie - trzeba fizycznie zebrać WZ i głosować rękami.

Wszyscy mają ten problem.

Portret użytkownika Renek

Każdy powód jest

dobry by zanegować.

Ciekawy jestem odbioru ludzi, także.

Bo partia ma złe skojarzenia, zasadniczo. Wyraźnych ktrytyków tej formy prawie dotąd nie ma (także poza Tobą) - spodziewałem się więcej oporu.

 

Portret użytkownika su27

Ja się zgadzam z Robertem -

Ja się zgadzam z Robertem - należy trzymać się od polityków tak daleko jak sie tylko da. Wykorzystają Stowarzyszenie, podetrą sobie nim d4 i spuszczą w klozecie.

____________________________________

Praca IT w Irlandii

Portret użytkownika Renek

To mamy problem w SDB

Jedni "chcą" i są w większości. Drudzy są opozycją wewnętrzną.

Portret użytkownika Zdzisław Gromada

Nie zgadzam się z postawą Roberta

Żałuję, że nie miałem przez dwa dni dostępu do internetu i dopiero teraz mogę zabrać głos w sprawie. Popieram pDB, Podoba mi się ich zaangażowanie i życzę im sukcesów. Nie wykluczam, że będę z nimi współpracował np. jako członek honorowy. Robercie nie możemy powielać naszej narodowej przywary. Dla sprawy powinniśmy współpracować a nie ze sobą walczyć. 

Z. Gromada

Portret użytkownika Piotr Krotowski

czy skuteczenie działa się tylko interesownie?

głosowanie zakończone. mój głos był w większości.
nie jesteśmy "właścicielem" idei DB i wykorzystać ją może każdy. Nawet w "niecnych" celach. I wierzę że mamy tego świadomość.

Jestem przeciwny popieraniu organizacji, które wykorzystują idee DB w zły sposób. powinniśmy zawsze reagować jeśli zauważymy takie działania. I przekonany jestem że pDB jest własnie taką organizacją, chociaż uważam, że lepiej punktować ich konkretne działania  które przeczą idei DB, a nie odcinac się od nich z założenia. Taka dyskusja z nimi o konkretnych działaniach możliwie upubliczniona, może nam się tylko przysłużyć.

Powinniśmy szukać możliwości z każdym mając powyższe na uwadze.

Natomiast imponuje mi rozmach, determinacja i co by nie mówić skuteczność pDB. Nasuwa się myśl, dlaczego nie my? gdzie tkwi przyczyna, że sDB nie notuje tylu aktywności w krótkim czasie. Zacznę od siebie, bo moje zaangażowanie w prace sDB jest słabe. Brak czasu. To jednak dla mnie aktywność dodatkowa, a moja praca pochłania mnie w 100%.  Tam w tej całej "partii" DB są ludzie, którzy są nastawieni w sposób interesowny. Chyba jest tak że po prostu wtedy , gdy jest interes, to para idzie w gwizdek. trzeba się z tym pogodzić :)

No to głowa do góry. Obserwujmy pDB. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

pozdrawiam

 

Portret użytkownika Robert Fiałek

Dlaczego nie my? Bo nie

Dlaczego nie my? Bo nie oferujemy ludziom pieniędzy i władzy - w przeciwieństwie do partii.
Renek jest wyjątkiem potwierdzającym regułę - wiem, że działasz z przekonania.

Portret użytkownika Renek

zły sposób

"Jestem przeciwny popieraniu organizacji, które wykorzystują idee DB w zły sposób. powinniśmy zawsze reagować jeśli zauważymy takie działania. I przekonany jestem że pDB jest własnie taką organizacją, chociaż uważam, że lepiej punktować ich konkretne działania  które przeczą idei DB, a nie odcinac się od nich z założenia."

 

Jaki jest ten zły sposób, Piotrze?

Sporo juz napisałem o pDB - i nadal mam wrażenie, że jej grzechem jest samo istnienie i odważenie się (także) dążyć do DB.

Portret użytkownika Robert Fiałek

Oczywiście, że nie chodzi o

Oczywiście, że nie chodzi o samo istnienie czy promowanie DB - to jest jak najbardziej ok (btw. jak promujecie DB?). Chodzi o stosowanie metod typowych dla polityków takich jak wrogie przejmowanie innych organizacji czy też umieszczenie w programie populistycznych haseł (głosowania przez internet).

Mam nadzieje, że znajdzie się w SDB ktoś kto będzie wspołpracował z PDB ale ja nie mogę - za bardzo jestem zaangażowany emocjonalnie. Sądzę też, że współpraca się nie uda bo dla polityka takie drobne kłamstewka dla osiągnięcia wyższego celu są ok. Dla zwykłych ludzi jednak kłamstwo to kłamstwo.

Tak sobie myślę - jak powinna wyglądać partia DB... ale skoro polityka jest bagnem i wygrywają w nim ci którzy są najgorszymi świaniami to jakoś trudno mi pogodzić to ze szlachectwem, którego bym oczekiwał od mojego reprezentanta. Renek, jaki pomysł ma partia na pogodzenie tych skrajności?

Portret użytkownika Renek

Zupełnie się gubię

w tym co piszesz.

Jak pDB ma promowac DB? - O tym myśli każda organizacja w trakcie swej działalności i dochodzi do pewnych rozwiązań w wyniku wewnętrznej dyskusji. Ta dyskusja właśnie trwa. 

Nie interesuje mnie co robią inni politycy, chociaż to widzę oczywiście - działam tak jak uważam za stosowne w stosunku do obranego celu, podobnie czyni sDB. Mam swoją etykę i nią się kieruję i oczekuję jej także wśród moich znajomych i w organizacji. Jeśli dostrzegam coś niepokojącego - reaguję. Jeśli uznam praktyki i metody pDB  za naganne - wystapię.

Głosowanie przez internet jest populistyczne? - Podobnie popieranie DB zapewne, czy sprzeciw wobec dofinansowanie parti polit. w Polsce...?

Z tego co odbieram winą pDB jest bycie partią  "z podejrzeniem o.."

- więcej powodów nie dostrzegam. 

Myślę, że obecność gdzieś dalej pieniędzy na ścieżce partyjnej jest podstawowym powodem  Twej niechęci i zbytnia prężność osób, które zapragnęły skorzystać z grantu:

"Jak to? My zasuwamy za free a oni jeszcze od społeczeństwa chcą brać?".

Nowy członek pDB pytał, czy wstąpic do sDB? - w tej chwili mu odradziłem.

 

 

Portret użytkownika ya

Nowy członek pDB pytał, czy

Nowy członek pDB pytał, czy wstąpic do sDB? - w tej chwili mu odradziłem.- a na jakiej podstawie?

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.

Portret użytkownika Renek

Na podstawie stosunku sDB do pDB, oczywiście.

Byłby zapewne podejrzanym o "slupowanie", "infiltrację" i róznorakie wrogie próby, zapewne.

Portret użytkownika su27

Ja mówiłem, żeby sie nie

Ja mówiłem, żeby sie nie zadawać z politykami już od czasu "referendum" pisu :)

____________________________________

Praca IT w Irlandii

Portret użytkownika Robert Fiałek

A w sumie dobra. Niech

A w sumie dobra. Niech politycy wprowadzą za nas DB. Tak będzie najłatwiej.

Portret użytkownika Renek

Mimo wszystko politycy to też obywatele ...

i skoro lud nie ma swej naturze  brutalnych walk to szuka sojuszników do szturmowania pałacu, jak grupy szukają generałów by im pomogli w walce (generał nie jest lepszy - ma przydatne predyspozycje).

Pewnie do mnie pijesz Robert, podejrzewam z jakąś ironią....

Wcale ne wiem, czy pDB będzie skuteczniejsza. Nadal traktuję ją za kolejny kanał popularyzacji DB. Zostałem dodany do grupy założycieli i uznaję ten fakt za fortunny.

 

Punkt 10 Roadmap obecnego programu pDB:

"10. Turkusowa Rewolucja bez granic

Problem opresji władzy i tendencji autorytarnych nie dotyczy jedynie Polski. Jest to problem całego, współczesnego świata. Po sukcesie Demokracji Bezpośredniej w Polsce nadejdzie czas by ten projekt polityczny wdrożyć także w innych krajach Europy, a być może na świecie. Po wdrożeniu demokracji bezpośredniej partia rozwiąże się w Polsce, jej posłowie zasilą inne ugrupowania lub założą własne, zaś pozostali działacze skoncentrują się na akcjach ponad granicami. Krok dziesiąty obejmuje działania w sferze globalnej. Partia rozpocznie ścisłą współpracę z ruchami demokratycznymi w innych państwach, założy zagraniczne filie, a także międzynarodowe stowarzyszenie skupiające partie działające na rzecz demokracji bezpośredniej z całego globu."

Portret użytkownika Robert Fiałek

Kliknij na Whois przy nazwie

Kliknij na Whois przy nazwie domeny i powiedz mi czy na tym polega konkurencja.
http://www.az.pl/krok-pierwszy.html;jsessionid=56F556437CCC62EB21315EF79...

Portret użytkownika Renek

??

??

Portret użytkownika Robert Fiałek

Czego nie rozumiesz? Pod tym

Czego nie rozumiesz? Pod tym linkiem możesz sprawdzić kto jest właścicielem domen. Otóż wszystkie domeny oprócz pl i org należą do twojej partii. Zresztą nie ważne - na pewno znajdzie się na to jakieś zgrabne wytłumaczenie.

Portret użytkownika Renek

Nie sprawdzałem, ale

czy to źle?

Jeśli sDB będzie brakowało domen to zapyta pDB czy nie odstąpiłoby jakiejś. I poczekajmy na decyzję WZ.

W tym przypadku to byłaby współpraca a nie konkurencja.

W sDB nie potrzebowalismy widocznie do tej pory tych domen a teraz chcesz domenę?

 

Portret użytkownika Robert Fiałek

Nie chcę domeny. Po prostu

Nie chcę domeny. Po prostu czuję się osaczony. Wkrótce okażę się, że jedyny objawi demokracji bezpośredniej w Polsce to partia polityczna.

Portret użytkownika Renek

Naprawdę staram

się Cie zrozumieć, ale czy obrażasz się o to, że znalazła się grupa osób, która uznała, że bardziej skutecznym będzie powołanie partii zamiast zapisania się do sDB?

Partia oddzdiałuje metodami w ramach aktualnego systemu. Nie musi jej sie udać, ale będzie sie starać wykorzystać drogę systemu by go zmienić.

Stowarzyszenie działa na zasadzie inicjatyw obywatelskich, których losy, jak wiesz, są różne i "system" wcale nie musi ich chcieć dostrzegać.

 

Sam piszesz, że 4 osoby sDB są zaangażowane w praktyczne działania. Sam podołasz wszystkiemu? - Życzę Ci i nam tego.

Jak zawsze powtarzam - działajmy wspólnie. Im więcej róznorodnych głosów i sfer promowania DB, tym lepiej.

 

Portret użytkownika ya

głosi on, że partia pDB nie

głosi on, że partia pDB nie dąży do osiągnięcia władzy - jest partią techniczną dążącą do zmiany ustroju - bez władzy nie zmieni ustroju, własnie tak jak ich czytam to sa strasznie grzeczni w słówkach, przypominają demokratów.pl - czyli taką słodką partię która chce demokracji, ale broń borze władzy.

Dlaczego demokracja bezpośrednia nie może być partią.

Demokracja bezpośrednia jest systemem władzy, ona nie opowiada sięprzy jakiejś opcji politycznej, czy to bedą liberałowie, socjaliści, prawicowcy, komuniści itp. Jej rolą jest wprowadzenie zasad według których władza ma grać, bez opowiadania się po którejkolwiek stronie.

Dlaczego demokracja bezpośrednia potrzebuje partii.
Tak własnie sam sobie zaprzeczam, bierze się to z tego, że musimy mieć narzędzie wprowadzenia demokracji bezpośredniej jako systemu rządzenia krajem. Poruszamy się w określonych ramach prawnych no i niestety musimy ich użyć do osiągnięcia naszych celów. Dlatego DB może być tylko partią TYMCZASOWĄ istnieje do momentu wprowadzenia demokracji bezpośredniej, w momencie jej wprowadzenia, nie ma racji bytu. TO właśnie powinno być w statucie partii. Ich programy społeczne typu informatyzacja społeczeństwa, ograniczenie/zrównoważenie wydatków państwa, nie mogą być realizowane pod szyldem demokracji bezpośredniej. To są ich prywatne opinie, kładąc jej na równej szali z demokracja bezpośrednia tylko jej szkodzą, bo zgodnie z zasadami w ramach demokracji bezpośredniej, powinni także działać liberałowie i socjaliści ze swoimi programami politycznymi. Przy czym ich prawem jest nie zgadzanie się na tego typu polityczne postulaty, co jednak nie zwalnia ich z obowiązku funkcjonowania w systemie demokracji bezpośredniej.

Rola Stowarzyszenia Demokracja bezpośrednia.
Sędzia, stowarzyszenie demokracja bezpośrednia powinno być sędzią, nie tyle wdawać się w dyskusje polityczne, ale być arbitrem który będzie wskazywał i piętnował łamanie zasad demokracji bezpośredniej. Oczywiście bez ustawiania się po którejś z opcji politycznej.

Dlaczego powinniśmy współpracować z partią demokracja bezpośrednia.
Głównie dlatego, że biorąc udział w ich działalności mamy realny wpływ w jakim kierunku partia zmierza, nikt nie zabroni nam krytycznej opinii. No i to nasz NAJWAŻNIEJSZY SPRAWDZIAN, ludzie jeśli nie będziemy potrafili przekuć ludzi skłaniających się w stronę demokracji bezpośredniej, do przestrzegania zasad db, to jak sobie wyobrażacie sobie konfrontacje z jej przeciwnikami.
TO nasza rolą jest NAUCZENIE polityków kultury pracy demokracji bezpośredniej, wcale się nie dziwie, ze ich działania są moralnie problematyczne, jak wcześniej wskazywał Robert. Po prostu są przedstawicielami klasy politycznej w Polsce. Mamy ambitne plany podnieść poziom tej klasy, są w sam raz na początek.

Jednak najważniejsze.
PARTIA DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA MUSI MIEĆ WPISANE W STATUS SAMOROZWIĄZANIE!

W momencie wejścia do sejmu, bądź też i za ta opcją optuje - w momencie wywalczenia ordynacji zgodnej z demokracją bezpośrednią.

nikt nie broni jej członkom założyć, nowej/nowych partii zgodnie z ich osobistymi poglądami.

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.

Portret użytkownika Renek

Zawnioskowałem

dodanie "samorozwiązania parti pDB" w momencie osiągnięcia ustroju DB w Polsce.

 

(aczkolwiek rozumienie 'wprowadzenia' zapewne nie będzie jednoznaczne)

Portret użytkownika ya

punkt dla Ciebie, musi być

punkt dla Ciebie, musi być jednoznaczne.

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.

Portret użytkownika Renek

To się przewijało w rozmowach

ale nie pamiętam  czy zostało  gdzieś zapisane.

Portret użytkownika Robert Fiałek

Przed atakiem byłem

Przed atakiem byłem zwolennikiem współpracy z partią. Argumenty przemawiające za takim podejściem są dla mnie jasne i zrozumiałe. Dlatego długo i usilnie prowadziłem rozmowy z Polską Partią Internetową. W ich statucie był zapis o decydującej roli głosowania w zarządzaniu partią - podobnie jak w PDB. Tyle, że oni nie narzucają się ze swoimi działaniami.
Wszystko zaczęło się od tego, że odezwał się do mnie Jerzy Podgórski (Nowicki). Spotkaliśmy się z nim na skype (ja, Jordan, Radek i Marek Sochacki z PPI). Po tym spotkaniu mieliśmy w sumie niezbyt pozytywne odczucia. Jerzy pokazał nam politykę od najgorszej możliwej strony. Było zupełnie jasne, że DB ma być jedynie instrumentem do zdobycia władzy. Mimo to dałem się namówić na spotkanie z Pawłem Tanajno. Wyraziłem naszą otwartość na nowych członków i zapewniłem, że dopóki większość decyzduje - wszystko jest w porządku. W ciągu kilku dni chęć przystąpienia do stowarzyszenia wyraziło 8 osób. Wystarczy spojrzeć na liczbę osób  w tym głosowaniu żeby zrozumieć co mogliby zdziałać - szczególnie, że te wydarzenia miały miejsce kilka dni przed naszym walnym zebraniem na którym można decydować o wszystkim.
Były też próby przejęcie naszej strony i grupy na Facebooku.

Oto sprawozdanie, które pisałem na walne zebranie. Można by napisać jeszcze wiele na ten temat więc pytajcie.

*******************

W przypadku grupy FB schemat działania wyglądał następująco:
- grupa na FB zarządzana była przez głosowania i była otwarta dla każdego (każdy mógł dodać nowego członka i zatwierdzić go)
- do grupy zostało dodane wiele osób, które wywołały chaos (komentarz nie na temat, kłótnie, trolling)
- dla zaprowadzenia porządku zostało zaproponowane głosowanie nad mianowaniem jednej z tych osób administratorem grupy z prawem do usuwania spamu
- w głosowaniu ta propozycja przeszła
- ze strony nowego administratora padła propozycja aby założyciel grupy usunął się na chwilę z grupy administratorów. Gdyby to się stało stracilibyśmy kontrolę nad grupą FB
- okazało się, że dwa profile osób które oddały głos na TAK były fałszywe - tymi dwoma głosami propozycja mianowania nowego administratora wygrała
- nowy administrator został usunięty ze swojej funkcji a grupa została częściowo zamknięta (każdy może dodać nowego członka ale musi go zatwierdzić administrator)

W przypadku SWD działania wyglądały tak:
- wyraziliśmy (SWD) otwartość na nowych członków
- grupa osób założyła konta na stronie i zgłosiła chęć przystąpienia do SWD
- ponieważ zarząd nigdy nie wyrażał sprzeciwu przy przyjmowaniu nowych członków - tym osobom zostały zaocznie nadane prawa do głosowania na stronie www (bez formalnego nadania członkostwa)

Biorąc pod uwagę, że
- nowych osób było 8 a frekwencja w naszych głosowaniach jest bardzo niska
- nowe osoby mają ambicje polityczne
- osoba proponowana do zarządu nie jest nam znana ani jako człowiek ani jako działacz na rzecz DB
- nowe osoby mają już na koncie zarówno przejmowanie całych organizacji jak grup na FB

to istniała obawa, że uda im się przeforsować na walnym zebraniu propozycję wprowadzenia swojego człowieka do zarządu SWD i wykorzystania stowarzyszenia do swoich celów.

*******************

Trzeba wam wiedzieć, że politycy mają o wiele więcej motywacji do działania niż my. Sukces dla nich oznacza natychmiastowo pieniądze i władzę. Sukces dla nas to "jedynie" dobro 35 milionów ludzi w nieokreślonej przyszłości. Oni są przez to bardzo aktywni. Działają niezwykle prężnie. Mają tyle aktywnych osób, że mogą nas zduchnąć lub wykorzystać do swoich celów w każdej chwili. Dlatego dla mnie obecnie kwestią nie jest czy współpracować czy nie. Pytanie brzmi - jak się przed nimi bronić i jak działać mimo, że oni istnieją.

Większość osób zaangażowanych w partię ma jakąś przeszłość polityczną (PO, SLD, Ruch Palikota). Spróbujcie z nimi dyskutować. Dowiecie się czym są ataki psychiczne, niszczenie emocjonalne. Szybko zrozumiecie dlaczego normalni ludzie trzymają się z daleka od polityki. No chyba, że będziecie się z nimi zgadzali - wtedy będziecie lubieni. Naprawdę - osoby, które głosują za współpracą z partią - powinny nawiązać tą współpracę. Odważycie się? Ja sobie siebie już nie wyobrażam w tej roli bo to bagno.

Każdy powinien sobie sam zadać dwa pytania:
- jaka jest szansa na to, że partia polityczna dotrzyma słowa?
- jak działania politycznej partii DB przysłużą się demokracji bezpośredniej? Czy partia przekona ludzi do DB?

Bardzo proszę osoby, które wierzą w Partię Demokracja Bezpośrednia żeby się do niej zapisały i nie niszczyły tego stowarzyszenia bo to jedyna w Polsce apolitycznej organizacja działającej na rzecz DB.

Bardzo źle się stało, że powstała taka partia bo każdy nasz sukces będzie przybliżał ich do sukcesu. Każdy zwolennik DB, którego my zdobędziemy będzie na nich głosował. Wszystko czego nauczymy ludzi o DB będzie działało na ich korzyść.
Już zawsze ludzie będą się nabierali na argument, że zmiany da się wprowadzić tylko przez polityków a przecież to nie prawda. JOW w senacie wprowadził ruch społeczny a nie politycy. PO chciało robić referendum(!) w sprawie JOW - dlatego Kukiz ich popierał. My wszyscy od 20 lat nabieramy się na obietnice polityków. Nawet jeśli paria DB dojdzie do władzy to i tak trzeba będzie na nich wywierać presję. Dlatego ja proponuję budowanie apolitycznego ruchu społecznego. Przecież to wszystko jedno, która partia wprowadzi DB. Ważne żeby obywatele wiedzieli czego chcą. Obywatele - to jest nasz cel.

Portret użytkownika wojciech

@Robert, Jakoś to do mnie nie trafia

Przez to forum przewinęło się ponad 200 osób. Część dała sobie spokój po pierwszym zalogowaniu, część się na nim udzielała powiedzmy kilka miesięcy. Generalnie czas sobie leciał przychodzili nowi, odchodzili, pozostawali tylko "Ojcowie Założyciele". Ludzie, przecież wy się prosiliście, żeby was przejąć! Prędzej czy później by się to stało. Nie macie monopolu na DB tak jak Janusz Korwin Mikke nie ma monopolu na liberalizm. OK, mieliście pecha i chcieli was przejąć "politycy". Ale powiedzmy sobie szczerze. Gdyby to byli prawdziwi politycy, to by was przejęli bez mrugnięcia okiem. Sorry.