Myślę, że warto wspólnie popracować nad nowszą wersją "często zadawanych pytań" - Jakich pytań i odpowiedzi brakuje? - Gdzie są błędy? Co należy poprawić? - Gdzie brakuje przypisów/źródeł? - ...? Wszystkich zapraszam do pomocy: https://docs.google.com/document/d/1u_MxORt4UU5AxpeTeK0TRiJW-Cuu_gxQ5Z_C...
Często zadawane pytania (FAQ) /praca nad uaktualnieniem 2011
Ja wciąż nie jestem przekonany że "z definicji połowa ludzi jest inteligentna a połowa nie jest" :)
Wynika z definicji ilorazu inteligencji:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:IQ_curve.svg&filetimestam...
Oczywiście mądrość to co innego ale mądrości nie da się ani zdefiniować ani obliczyć stąd posłużyłem się w jednej z dyskusji powyższym wykresem.
Ale z tego nie wynika, że w danej grupie znajdzie się połowa osób mądrych i połowa głupich. Ten punkt to trochę naciąganie faktów :)
Statystycznie rzecz biorąc - wynika. Jednak zdaję sobie z ułomności tego argumentu ale to jedyne co udało mi się wymyślić w odpowiedzi na zarzut, że większość ludzi jest głupia.
No mnie to nie przekonuje.
Jak staniesz jedną nogą na rozpalonej blasze a drugą na lodzie to statystycznie będzie ci całkiem przyjemnie :)
Trzebaby ten argument inaczej bronić :)
No i to co napisałeś powyżej brzmi sensowniej niz to co jest pod punktem 22 FAQ :)
"Owszem, ludzie bywają głupi albo niedoinformowani ale oni i tak nie głosują"
Dziękuję. Niestety:
- to moje zdanie, że to dobrze (wiele osób się do tego przyczepia mówiąc, że w referendum nie są reprezentowane wszystkie grupy - biedni nie głosują. Według mnie to nie problem, co już wcześniej napisałem)
- czy "głupi" nie głosują? takich badań nikt nie przeprowadził. To moja interpretacja ;)
- "Owszem, ludzie bywają głupi albo niedoinformowani ale oni i tak nie głosują" - może lepiej "ale statystycznie biorą oni rzadziej w głosowaniach", coś w tym stylu. No i tych "głupich" trzeba by wykreślić. Do tego musiałbym znaleźć gdzieś te badania, co na pewno nie będzie łatwe, bo już nie pamiętam gdzie to było.
Dopisuję na zielono.
Natknąłem się na problem i w związku z tym mam do was pytanie:
- Czy słyszeliście kiedyś o sytuacja, że władza narzuciła ludziom dobre rozwiązanie ale skończyło się to porażką ponieważ ludzie nie byli na to rozwiązanie gotowi (intelektualnie, psychicznie)? Po prostu dobre rozwiązanie nie natrafiło na zrozumienie. Ktoś słyszał o czymś takim?
Problem polega na tym, że każde rozwiązanie będzie dla kogoś dobre a dla kogoś złe.
Popatrz na dyskusję o in-vitro - część srodowisk traktuje to jako rozwiązanie dobre, nowoczesne i postępowe. Dla części społeczeństwa będzie to narzucony przez państwo wymysł szatana.
P.S. Niektórzy mówią, że komunizm został wprowadzony za wcześnie, kiedy ludzie nie byli na niego przygotowani - dlatego piękne idee równości i sprawiedliwości skończyły się tragedią :)
Jak?
/ze Szwajcarskich obserwacji "statystyczne" wynika, że ludzie mniej wykształceni/gorzej zorientowani politycznie i danej kwestii referendum tendencyjnie nie biorą udziału w referendum. Dla mnie to naturalna selekcja. Głupsi/gorzej zorientowani raczej stronią od urn, przez co nie pogarszają jego wyniku. Osoby lepiej zorientowane (mądrzejsze??) są w statystycznej większości.